Estetyka - też ma znaczenie
Dbanie o swój wygląd jest czymś zupełnie normalnym. Wychodzimy z domu schludnie ubrani, dbamy o uczesanie, wygląd naszej cery, a nawet stan paznokci. Mimo to czasem pojawia się defekt, którego nie potrafimy sprytnie zamaskować. Może nim być przebarwienie szkliwa wynikające chociażby ze zbyt częstego spożywania kawy czy niedostatecznej higieny jamy ustnej.
W tej sytuacji powinniśmy umówić się na konsultacje z dentystą. Dzięki temu uzyskamy szczegółowe informacje o źródle naszego problemu oraz możliwych sposobach radzenia sobie z nim. Niechciany odcień zębów nie jest w dzisiejszych czasach czymś, czego nie da się pokonać ? to jedynie kwestia zastosowania odpowiednio dobranych zabiegów.
Wprawdzie nie można nam zagwarantować tego, że po zaledwie dwóch wizytach w celu usuwania przebarwień uzyskamy w pełni satysfakcjonujące nas rezultaty, ale z pewnością należy założyć, że każde szkliwo da się przywrócić do przyjemnego dla oka, śnieżnobiałego stanu. Wystarczy poprosić o pomoc profesjonalistę.
Rozwiązania na brak pięknego uśmiechu
Niestety nie wszystkich matka natura obdarzyła pięknym uśmiechem. Nie wszystkie błędy matki natury naprawi aparat na zęby. Bywa też tak, że zęby tracimy w wypadku, lub w bójce. Jeżeli nasza praca wymaga nieskazitelnego wyglądu (i uśmiechu), to mamy nie lada problem.
Jakie możemy znaleźć rozwiązanie? Jeżeli korzeń jest zdrowy i nienaruszony, może wystarczy nadbudowa. Zawsze jest jeszcze proteza - taka przysłowiowa "sztuczna szczęka", która może dać komfort estetyczny, ale niekoniecznie będzie to trwałym i wygodnym rozwiązaniem.
Są korony - ceramiczne, cyrkonowe. Dość drogie rozwiązanie, ale bardzo skuteczne.
Jednak jeżeli uszkodzeniu uległ również korzeń i najlepszy będzie implant stomatologiczny.
Zęby - trochę teorii
Człowiek dorosły posiada 32 zęby, na które składa się: 8 siekaczy, 4 kły, 8 zębów przedtrzonowych i 12 trzonowców. To całkiem sporo. Skład naszego uzębienia jest dostosowany do pożywienia jakie przyjmujemy. Najlepiej rozwinięte są zęby trzonowe, kły są dość krótkie, siekacze średnio rozwinięte.
Widać, że nie jesteśmy typowymi mięsożercami - wystarczy spojrzeć jak długie kły ma kot, w porównaniu do reszty jego uzębienia.
Człowiek jest ewidentnie wszystkożerny - do tego przystosowane jest nasze uzębienie, które jest mało "specjalistyczne".