Wielki mały problem

wczo, czyli na wszelki wypadek. Zdarza się jednak, ze na wskutek choroby zakaźnej jak i również po jej wyleczeniu przeprowadza się odkażanie z przymusu, obowiązkowo. Przed nierozpoczęciem odkażania należy wszelkie pomieszczenia na

Wielki mały problem Problem z niechcianymi szkodnikami w domu?

Usuwanie insektów

Odkażanie jest bardzo ważnym zabiegiem niszczącym zarazki w pomieszczeniach. Zazwyczaj odkaża się pomieszczenia zapobiegawczo, czyli na wszelki wypadek. Zdarza się jednak, ze na wskutek choroby zakaźnej jak i również po jej wyleczeniu przeprowadza się odkażanie z przymusu, obowiązkowo. Przed nierozpoczęciem odkażania należy wszelkie pomieszczenia na początku dobrze wyczyścić. Po wysprzątaniu pomieszczeń należy rozpylić specjalny środek odkażający. Przy chorobach zakaźnych najlepiej wykorzystywać świeżo przygotowany roztwór. Używając środków odkażających należy dokładnie stosować się, co do instrukcji obsługi podanej przez producenta środka. Jeżeli nie posiadamy odpowiedniego rozpylacza możemy użyć do odkażania pędzla, takiego jak do malowania ścian. Koniecznie należy pamiętać, aby nic nie pozostało w naszych pomieszczeniach, szczególnie chodzi tu o nawóz zwierząt. Nasz trud odkażania może okazać się daremny, gdy pozostaną odchody, ponieważ będą one dalej roznoszone przez wszelkiego rodzaju owady.


Kot dobry na wszystko

Myszy i szczury - to też częsty problem. Same z siebie bywają niegroźne, ale mogą roznosić bardzo groźne drobnoustroje. Wszystko zależy od tego, jak wielki problem mamy do pokonania. Pojedynczy gryzoń naprawdę nie potrzebuje wzywania armii specjalistów, wystarczy pułapka. Lub domowy kot. Ci, którzy mają w domu kota, nie ma mają myszy, nawet jeśli nasz sierściuch nie jest łowny, to sam jego zapach odstrasza gryzonie. Koty sprawdzą się również przy owadach takich jak karaluchy, czy muchy. Nie, nie namawiam do tego, żeby kotem zwalczać gryzonie, czy insekty - jest wiele lepszych powodów, by przygarnąć mruczącego zwierzaka :).


Uporczywe robactwo

Robactwo w domu to bardzo duży problem. Mole, karaluchy, albo najbardziej upierdliwe na świecie - pluskwy. Można sobie radzić domowymi sposobami, korzystając z porad na internetowych forach. Przeczytamy, że można użyć soli, spirytusu, czy denaturatu. Wiecie co? Gwarantuję, że nie będzie to skuteczne. Zwłaszcza nie polecam rzekomo najskuteczniejszej opcji z denaturatem - mało, że nie pozbędziecie się robactwa, to jeszcze wasz dom będzie cuchnął gorzej, niż niejedna melina. Wietrzenie tego smrodu potrwa pewnie z tydzień, a robaczki wesoło będą sobie tuptać po waszym domu. Chcecie skutecznej metody na dezynsekcję? Szukajcie dalej.