Listwy przysufitowe mogą być ozdobą mieszkania urządzonego w stylu klasycznym. Zobacz: Niby mało ważne, a robi różnice
Bardzo ważnym i często lekceważonym elementem wykończenia wnętrza są listwy przypodłogowe. Najczęściej są dobierane pod odcień podłogi. I źle są dobierane, ponieważ dużo lepiej wyglądają listwy białe, lub w kolorze ściany. Jest coraz więcej na rynku firm produkujących listwy mdf - jest to materiał bardzo trwały i estetyczny, można je malować. Polecam pooglądać zdjęcia różnych wnętrz - te z białymi listwami naprawdę prezentują się lepiej i dominują w czasopismach o wnętrzach.
Elegancja a sztukateria
Sztukaterie potrafią nadać wnętrzu bardzo wytworny charakter. Jednak wiadomo, nie będą pasować wszędzie. Jeśli zaliczasz się do miłośników stylu skandynawskiego, to pewnie wielokrotnie spotkałeś się ze zdjęciami wnętrz w wysokich kamienicach, gdzie sztukaterie były doskonałym dopełnieniem charakteru. Rozety, listy przysufitowe, ozdobne wysokie listy podłogowe - to wszystko nadaje określonego sznytu i elegancji. Łatwo wyciągnąć jeden wniosek - sztukaterie na suficie sprawdzą się tylko, jeśli wysokość pomieszczenia ma co najmniej 3 metry. No i zapomnij i "dzikich" kolorach na ścianach, bo zupełnie stracisz ten wyjątkowy efekt!
Gips kontra styropian
Oprócz miejsca zastosowania, można podzielić sztukaterię wg. typu materiału, z którego jest zrobiona. Obecnie najczęściej jest to gips lub styropian. Gips jest cięższy, trudniejszy w późniejszej obróbce i droższy. Najczęściej stosowany jest na zewnętrznych elementach. Styropian jest lekki, może być bardzo twardy i odporny mechanicznie, łatwo go przykleić i malować. Takie sztukaterie są sporo tańsze, a wcale nie muszą wyglądać tandetnie, zwłaszcza na sufitach. Co prawda, jeżeli zależy nam na odtworzeniu oryginalnych sztukaterii, to zdecydowanie powinniśmy wybrać gips, jednak liczmy się ze znacznie większym kosztem.